Jak przez mgłę pamiętam jak moi dziadkowie „trzymali
pszczoły”. Miałem wtedy zaledwie kilka lat. Czekałem aż dziadek z dymiącym
podkurzacz pójdzie do uli by przynieść
ramkę pełną złocistego, pysznego miodku.
Minęło wiele lat,
dziadkowych uli już nie ma , lecz fascynacja pszczołami powróciła ze
zwielokrotnioną siłą. Można powiedzieć że to pszczelarstwo mnie wybrało .
Komentarze
Prześlij komentarz